Jakiś czas temu uszyłam też nerkę korzystając z wykroju zamieszczonego na stronie Burdy, jednak nie mogę go teraz znaleźć. Troszkę ją zmniejszyłam. Uszyłam z flauszu ze starej kurtki, zamek również z recyklingu - wypruty ze starej torebki oraz pasek, który miał wylądować w koszu...:)
Wersja próbna, bez podszewki w środku.
Wersja próbna, bez podszewki w środku.
Ahoj :)
Dobry pomysł z tym flauszem, też dojrzewam mentalnie do uszycia nerki :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :) Naprawdę fajnie trzyma fason, nie trzeba nic usztywniać :)
UsuńSzyj, szyj, bo na wiosnę będzie idealna :)
Tez probowalam uszyc nerke ale z podszewka i ciezko sie szyje, jakbys miala jakis dobry wykroj to daj znac ;)
OdpowiedzUsuńNo mi się nie chciało bawić w podszewkę w próbnej nerce, tym bardziej że nie miałam odpowiednio długiego zamka nawet... ;P
UsuńMam wykrój z Burdy, z niego szyłam, choć trochę skróciłam ostatecznie nerkę, bo taka bardziej mi się podoba. Jeśli chcesz mogę CI podesłać fotkę dokładnego opisu jak przygotować wykrój, banalnie prosty oczywiście :)))
Byloby super ;)
Usuń