Standardowo użyłam bluzy z sh, szarej, ogromnej, o beznadziejnym starym kroju, ale w ogóle nieznoszonej :)
Rękawy i dół z dresówki, którą upolowałam w sklepie z tkaninami , żałuję że było tylko 0,5m. Trochę mi zostało, więc coś pewnie jeszcze z niej będzie.
Niestety musiałam przedłużyć całość, bo nie lubię krótkich bluz, stąd ten pasek...w zasadzie nie wyszedł najgorzej ;)
Co robię źle, że mi się ta dresówka tak faluje od środka jak przelecę zygzakiem zapasy?:) Za gęsty zygzak? Czy może nie należy obu zapasów razem zszywać zygzakiem?
Standardowo zdjęcia na spacerze z Tosią ;) |
Pozdrawiam :)